niedziela, 6 listopada 2011

Znikanie

Tak apropo's wytycznych co do godzinnego czekania, żeby potrawa wystygła.



U mnie w domku to niemożliwe :) Mężuś nie czeka, od razu testuje a potem już nie ma co czekać bo nic nie zostaje.

2 komentarze:

  1. mimo że dużo w tym było różnego rodzaju zielska to przyznam szczerze że smakowało kapitalnie. Btw a co to za Gremlin na tym zdjęciu?

    OdpowiedzUsuń
  2. Uśmiecham się szczerze. Jedzonko ślicznie wygląda,fotki super. Jestem Twoim fanem.

    OdpowiedzUsuń